Moja pierwsza frywolitkowa broszka i na dodatek czerwona :D Nie miałam żadnego wzoru na nią, więc to jest efekt mojej radosnej twórczości. W środku znalazł się agat i szkło mrożone. Szkoda tylko, że zdjęcia tak marnie mi wychodzą...
Dziękuję Wam za odwiedziny i tak miłe komentarze. Chciałabym jeszcze robić ładniejsze zdjęcia, bo na moich kolory są nieco przekłamane. Broszka w rzeczywistości ma ładny, nasycony kolor. Cóż, może czas na zmianę aparatu, a może złej baletnicy itd... :D
ale śliczna! :*
OdpowiedzUsuńdelikatna, koronkowa, frywolna :):):) Super!
OdpowiedzUsuńJest super!!! Oj kocham czerrrwień!!!
OdpowiedzUsuńbroszka wyszła przepięknie! taka delikatna i perfekcyjnie wykonana :)
OdpowiedzUsuńBooooska :D Cudny kolor a jeszcze lepsze wykonanie! :D
OdpowiedzUsuńZazdroszczę tej umiejętności - śliczna :)
OdpowiedzUsuńno no..pieknie Ci wyszla..i żeby tak sobie z głowy wysupłac?
OdpowiedzUsuńAle świetna, też bym chciała ta sobie posupłać radośnie :D
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam za odwiedziny i tak miłe komentarze. Chciałabym jeszcze robić ładniejsze zdjęcia, bo na moich kolory są nieco przekłamane. Broszka w rzeczywistości ma ładny, nasycony kolor. Cóż, może czas na zmianę aparatu, a może złej baletnicy itd... :D
OdpowiedzUsuńPiękna!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Śliczna broszka - frywolitki wychodzą Ci wspaniale :))
OdpowiedzUsuńŚliczna broszka :)
OdpowiedzUsuńPiękna!!!
OdpowiedzUsuńFrywolitkowe wyroby są cudowne ... zazdroszczę Ci tej umiejętności (ale tak pozytywnie zazdroszczę:))