wtorek, 26 kwietnia 2011

Po świętach...

Święta się skończyły, więc i jajkowe szaleństwo czas zakończyć. Oto ostatnia partia świątecznych dekoracji. Większość rozeszła się po rodzinie, ale kilka sobie zatrzymałam. W końcu kolejna Wielkanoc już za rok :P

W tym roku zapisałam się na wymiankę kartkową u Pagaty. Agatko bardzo dziękuję za zabawę. Dziękuję też wszystkim osobom, od których dostałam piękne kartki.  Wymianka była dla mnie nie lada wyzwaniem, ponieważ robienie kartek, to nie moja bajka... Mam jednak nadzieję, że choć trochę spodobały się moim wylosowankom :) Jajka na kartkach są frywolitkowe...
W przedświątecznym szaleństwie zrobiłam jeszcze dla Titanii siedem płaskich frywolitkowych jajek. Niestety tak się spieszyłam z wysłaniem, że zapomniałam zrobić zdjęcia. Podkradam więc jedno z jej bloga :D

Ufff... Dobrze, że święta już za nami :P

poniedziałek, 18 kwietnia 2011

Bawię się... cz. 2

Ciągle bawię się w decoupage. Tym razem na warsztacie drewniane jajka. Jedyne co mogę powiedzieć to: "jak umiałam, tak zrobiłam" :P 

wtorek, 12 kwietnia 2011

Świątecznie...

Do świąt już niedaleko, więc trzeba się streszczać. Udało mi się zrobić trzy haftowane kartki i przyznam szczerze, że więcej na pewno nie będzie :P Po pierwsze robienie kartek nie jest moją mocną stroną, po drugie strasznie dużo czasu zajmują :D  Przy frywolitkowych jajkach też go mnóstwo schodzi, ale uwielbiam prace z czółenkami. Do jajka po lewej wykorzystałam schemat Renulka, to po lewej ma ogólnie znany prosty wzór. Do jajka na podstawce inspiracją była zakładka Alicji.  To nie koniec mojej przygody z pisankami (jeżeli w ogóle można je tak nazwać), ale o tym już w następnym poście...

czwartek, 7 kwietnia 2011

Bawię się...

W przerwie pomiędzy jedną nitkową robótką, a drugą, postanowiłam pobawić się w decoupage.
Zawsze do szewskiej pasji doprowadzały mnie te wszystkie kartoniki i woreczki, w które pakowane jest kakao. Nieporęczne to, nabrać nie idzie, no i zawsze gdzieś się wysypie. Przez pół roku zabierałam się za ozdobienie słoiczka do kakao i wreszcie udało się :D Teraz chyba będę piekła sama kakaowe rzeczy :P