niedziela, 24 marca 2013

Klementynka

Dziś skromnie, bo czasu wolnego u mnie jak na lekarstwo. Udało mi się jednak usiąść do maszyny i tak powstała Klementynka :) W końcu co roku coś nowego na święta powinno się u mnie pojawić :P


Kurka kogucika na razie się nie doczeka, ale może w przyszłym roku sprawie jej jakiegoś adoratora :)

20 komentarzy:

  1. hihi... jasne... musi zadowolić się rodzinnym towarzystwem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie kurka urzęduje w pracy, ale niedługo wróci na łono rodziny :)

      Usuń
  2. Klementynka jest czadowa i należy się jej kogucik :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Klementynka na razie jest nieletnia, to na faceta musi poczekać :P

      Usuń
  3. no cudeńko ,ja w tym roku ( chyba z braku odpowiedniej pogody) nie uszyłam ani jednego ptaka :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja się tylko kurką wykpiłam w tym roku :D

      Usuń
  4. Klementynka jest czarująca, więc myślę, że szybko znajdzie się dla niej adorator :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byle nie mój kot, bo nie będzie co zbierać :P

      Usuń
  5. Piękna kurka ,ale smutno jej będzie tak samej w święta:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Miło,że zajrzałaś, kurka urocza,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Adoratorzy mogą poczekać, ale jakiś dobry kolega albo koleżanka to jednak by się przydali ;) Superowa jest ta Klementynka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety do świąt nie zdążę, musi poczekać :P

      Usuń
  8. No, przecież widać po oczach, że ona Kolegę jeszcze chce :P Klemens by się jej przydał :P Boska Klementynka!

    OdpowiedzUsuń
  9. Kura bez Kogucika da sobie radę, gorzej w odwrotną stronę ;)

    Świetna jest

    OdpowiedzUsuń
  10. Kurka rewelacja :) Życzę zdrowych i pogodnych Świąt Wielkanocnych.
    http://babciamaksia.blogspot.com/2013/03/zdrowych-wesoych-swiat.html

    OdpowiedzUsuń