Całość spięta jak zwykle małym szydełkowym paseczkiem :)
Naszyjnik oczywiście zostaje u mnie :D Chyba się od nich uzależniłam, albo po prostu lubię mieć wybór :P
wtorek, 5 marca 2013
Kszsz.... kszsz...
W ramach akcji Precz z zimą (ksz ksz) postanowiłam upleść sobie naszyjnik w energetyzujących kolorach. Akurat nawinęła mi się włóczka Missisipi 3721, więc zabrałam się do pracy. Piękne połączenie soczystych kolorów sprawia, że nie straszny mi już powrót mrozów i białego paskudztwa (kto dojeżdża do pracy dość daleko to mnie rozumie :P)
Całość spięta jak zwykle małym szydełkowym paseczkiem :)
Naszyjnik oczywiście zostaje u mnie :D Chyba się od nich uzależniłam, albo po prostu lubię mieć wybór :P
Całość spięta jak zwykle małym szydełkowym paseczkiem :)
Naszyjnik oczywiście zostaje u mnie :D Chyba się od nich uzależniłam, albo po prostu lubię mieć wybór :P
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
super energetyczne kolorki:)
OdpowiedzUsuńNo i to jet jedna z mich ulubionych palet, obok rudości, beżu z błękitem tudzież śliwki z miodem lipowym :)))
OdpowiedzUsuńŚliczna zamotka, skutecznie odpędziła zimę, co widać za oknem. Musisz więcej takich ukręcić, żeby już paskuda nie wróciła tego roku :)
Niestety mimo moich starań zapowiadają jeszcze opady śniegu :(
UsuńSuuper kolorki :) Slicznie sie calosc prezentuke :) Pozdrawiam Agnieszka
OdpowiedzUsuńDo tej włóczki przekonał mnie ten piękny turkus :)
Usuńwiosenne, piękne kolorki !
OdpowiedzUsuńZazwyczaj wolę stonowane kolory, ale to połączenie podbiło moje serce :)
UsuńBardzo fajny blog. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńFajne wiosenne kolory! Niedawno w naszym sklepie pojawiły się długo oczekiwane młynki, więc też trochę "młynkujemy" :) Oby wiosna przyszła jak najszybciej, chciałoby się ponosić trochę zwiewniejszych dodatków, zamiast zapinać się pod sam nos :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy!
Dobrze, że te naszyjniki można nosić i zima i wiosną, bo bym chyba zatęskniła za zimnem. a może na lato tez się uda coś zakręcić.... :D
UsuńWiosna, wiosna! ach to Ty - na naszyjniku ;-) ps. ile zajmuje Ci zrobienie takiego jednego cudeńka?
OdpowiedzUsuńno trochę czasu schodzi. Nie liczyłam, ale u mnie to jakieś 6-7 godzin pewnie. Dziś zaczynam następny o policzę dokładnie :D
UsuńCzarujący naszyjnik ! Taki wiosenny i kolorowy ! Piękności :)
OdpowiedzUsuńNa dzień dzisiejszy - mój ulubiony :D
Usuńśliczny,kolorki przepiękne,chyba zima się już przestraszyła bo sobie poszła
OdpowiedzUsuńNiestety, tylko na chwilę :( Znów zapowiadają śnieg i mróz...
UsuńKolorowe piękności! Ja czegoś takiego nie mam i nawet nie wiem, jak to i do czego nosić... Ale podoba mi się i gdybym miała, to pewnie zakochałabym się w takiej biżuterii :)
OdpowiedzUsuńNosić na szyi i do wszystkiego :D Pasuje do spodni i spódnicy. Zamotany luźniej jak naszyjnik, albo bliżej szyi, pełni wtedy także funkcje grzewcze :D
UsuńKolorowe piękności! Ja czegoś takiego nie mam i nawet nie wiem, jak to i do czego nosić... Ale podoba mi się i gdybym miała, to pewnie zakochałabym się w takiej biżuterii :)
OdpowiedzUsuńZieleń nieśmiało wygląda -wiosno ach to ty !
OdpowiedzUsuńNiestety dziś zieleń została przykryta śniegiem :(
Usuńbardzo fajnie wygląda a i kolory są świetne :)
OdpowiedzUsuńTen turkusik mnie skusił :D
Usuńaaaaaaaaaaaalllllllllleeeeeeeeeeee kolooooooolooorkiiiiiiiiii
OdpowiedzUsuńm
lodzio miodzio
pilnuj go dobrze bo ukradne ;)
Jak będziesz miała ochotę na wymiankę to daj znać :D
UsuńAleż z Ciebie pracowita mróweczka - śliczności naszyjnik :))
OdpowiedzUsuńJak się zacznie, to nie idzie skończyć :D
UsuńWspaniałe wiosenne kolorki... na pewno pomogą przegonić zimę, chociaż ta bestia powróciła :(
OdpowiedzUsuńPozostaje nam jedynie szczelniej otulić się zamotkami :D
Usuń