poniedziałek, 13 stycznia 2014

Prawie...

Wszyscy wiemy, że prawie robi wielką różnicę, ale mam nadzieję, że tym razem nie jest tak źle :P To prawie Renulkowa serwetka śnieżynkowa. Kosztowała mnie mnóstwo czasu, pracy i nerwów, ale warto było. To moja pierwsza tak duża praca frywolitkowa, ma 55 cm średnicy. Muszę przyznać, że dopiero przy tak dużym projekcie można się porządnie nauczyć frywolitki, ujawniają się wszystkie popełniane przy plątaniu błędy. Na szczęście dzięki pomocy Renulek (bardzo Ci dziękuję za cenne rady) udało mi się przez nie przebrnąć, musiałam jednak na koniec nieco zmodyfikować wzór. Wycinałam, poprawiałam, plątałam i wyszło takie coś:
Dobrze, że serweta od początku była robiona na prezent, inaczej na pewno bym się poddała w trakcie i jej nie skończyła. Na szczęście dobrnęłam do końca i nawet jestem zadowolona z efektu :P  A Wy jak myślicie? Może być?

48 komentarzy:

  1. oj tak, moja mama też kiedyś dłubała serwetkę podobnej wielkości to parę miesięcy roboty... ale za to efekt jaki...:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczna serweta. Ale największa jej wartość to hartowanie ducha walki! :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Łał piękna. Jestem pełna podziwu. Moja Renulkowa, całkiem już spora ,od pół roku w pudełku leży i czeka na wenę .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja też trochę poleżała, ale udało mi się w końcu zmobilizować :D

      Usuń
  4. To marzenie jest jak śnieżna mgła, przepiękna. Podziwiam z całego serca

    OdpowiedzUsuń
  5. Czy może być? Ba! Jest śliczna!!!
    Gratuluję Ci z całego serca.
    Masz pełne prawo być z siebie bardzo dumna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam nieśmiało, że jestem dumna, bo już kilka razy myślałam, że się poddam :)

      Usuń
  6. Porządna robota. Na prezent mówisz..... nie wiem, czy bym oddała.......
    Ile czasu Ci pochłonęła? Moja Stawaszowa, którą i Ty robiłaś do koszyczka dalej się robi.....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Inaczej jest jak się coś robi od razu z myślą, że to pójdzie do ludzi :P A ile czasu ją robiłam? Z przerwami zeszło ponad rok :P

      Usuń
  7. Piekna !!! :) Baardzo mi sie podoba Suuper Ci wyszla :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem pod wrażeniem:) Czy ładna ? Ona dla mnie jest cudna:) Podziwiam i gratuluje

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie, wcale nie "może być" ;) Piękna, delikatna, misterna praca :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Frywolitkę łatwiej się robi niż Wasze skomplikowane mozaiki :D

      Usuń
  10. Prześlicznie wyszła, gratuluję wytrwałości. świetnie sobie poradziłaś z tymi elementami między śnieżynkami i zakończenie jej też mi się podoba. Jest naprawdę pięknie! aż miło popatrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To wszystko dzięki Tobie :D Jeszcze raz bardzo dziękuję za cenne rady. Bez Ciebie serwetka wylądowałaby zapewne w koszu :P

      Usuń
  11. no, ja także jestem baaaardzo zadowolona z efektu :) respect! ja za frywolitki się nawet nie biorę... póki co ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wspaniała serwetka! Podziwiam frywolitki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma co tylko podziwiać, trzeba się nauczyć :D

      Usuń
  13. Fiu, fiu! :))) Naprawdę ślicznie Ci wyszła. :)))

    OdpowiedzUsuń
  14. Hm, ale to coś, co Ci tu pokazuje, skąd są goście, to jakieś głupoty pokazuje. Słowo harcerza, że Świebodzin, to nie Małopolskie. ;>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, że ten Feedjit coś fiksuje, bo mi też pokazywało, że z Małopolskiego jestem. :P Dobrze, że kraju nie myli :D

      Usuń
    2. By spróbowało! Za to to już by w ucho dostało! ;)

      Usuń
  15. o rany to jest przepiekne!!!! naprawde naleza ci sie duze brawa za kawal dobrej roboty :)

    OdpowiedzUsuń
  16. masę pracy ! gratuluję talentu i cierpliwości

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Resztki cierpliwości, to już musiałam spod kanapy wymiatać, ale się udało :D

      Usuń
  17. ... prawie... że ja nie mogę...
    ło matko... jakie cudeńko wydziergałaś... normalnie mistrzostwo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do mistrzostwa to mi jeszcze daleko, ale bardzo dziękuję za tak miłe słowa :D

      Usuń
  18. Czy może bć? Kobieto! Ja bym przez rok takiej nie zrobiła! Jest po prostu piękna! Podziwiam Twoj upór :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  19. Booooska! i nie żal jej oddawać? :P ..ja bym nie oddała :P

    OdpowiedzUsuń
  20. oooo, co ja widzę, co ja widzę?! :-) dawno mnie tu nie było, a tu mój prezent! a żebyście widziały jaki on z bliska śliczny jest...

    OdpowiedzUsuń
  21. Piękna serwetka ! Jestem pełna podziwu:) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  22. rewelacja .... ja bardzo bym chciala sie odwazyc na jakas wieksza frywolike ale brak odwagi ... moze musze sie popytac czy ktos z moich znajomych chcialby taki prezent! :)

    OdpowiedzUsuń
  23. piękna serweta, naprawdę robi wrażenie, rozmiarem i wzorek.
    opłacało sie pomęczyć :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Puk, puk.... jest tam ktoś? Gdzie znikłaś Moja Droga? :(

    OdpowiedzUsuń