wtorek, 4 października 2011

Zamiast Citra Solv...

O tym niezwykłym specyfiku pozwalającym przenosić nadruki na tkaniny dowiedziałam się jakieś dwa tygodnie temu. Żyłam w nieświadomości do momentu zajrzenia w to miejsce: "THE MOUSE HOUSE".  To było to! Wiele razy zastanawiałam się jak dziewczyny uzyskują taki efekt, ale wcześniej nie szukałam specjalnie żadnych informacji. Niestety okazało się, że ten "cudowny płyn" nie jest dostępny w Polsce. Poczytałam na stronie producenta o składzie tego specyfiku i postanowiłam znaleźć jakiś erzac. Pierwsza myśl - sok z cytryny - okazała się strzałem w dziesiątkę :D Jeśli macie drukarkę atramentową, to wystarczy wizyta w spożywczym i możecie zacząć zabawę w odbijanie. Tak wyglądają moje pierwsze próby z użyciem soku z cytryny i kwasku cytrynowego...


Na początku do odbicia obrazka użyłam łyżki (tak jak to opisała Myszka), ale potem posłużyłam się maszynką do makaronu :D


Wszystkich, którzy mają drukarki laserowe odsyłam do posta Penelopy - znajdziecie tam sposób na takie wydruki i bardzo czytelny kursik :)

40 komentarzy:

  1. Ależ świetny patent ;o) Dzięki ;o)

    OdpowiedzUsuń
  2. Sok z cytryny i zwykła atramentówka.Dla mnie super.Dzięki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak to jest takie proste to i ja spróbuje , dziękuje za podpowiedz.///../

    OdpowiedzUsuń
  4. wow!! Jaka szkoda, że nie mam atramentowej drukarki:(

    OdpowiedzUsuń
  5. ależ eksperymenty...jaki efekt...

    OdpowiedzUsuń
  6. Ileż to jeszcze człowiek nie wie :)) Świetni Ci wychodzą te obrazki na tkaninie ...

    OdpowiedzUsuń
  7. super! dziekuje, moze kiedys skorzytsam. ja mam laserowa...

    OdpowiedzUsuń
  8. Czego to ludzie nie wymyślą :) Ale w końcu trzeba szukać sposobu na wszystko :)
    Mam ogromną prośbę o przesłanie wzoru misia fizzy z ostatniej metryczki, bo strasznie mi się spodobała :)
    kamila.issak@wp.pl
    Z góry ogromnie dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  9. normalnie chyle czola
    MEGA DZIEKI

    OdpowiedzUsuń
  10. Witaj !
    Właśnie natrafiłam na Twój blog. Bardzo ładne prace. Pozdrawiam i zapraszam do mnie Iza N-P.
    chica111.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ciekawy ,kreatywny blog.
    Pięknie tu u ciebie...na pewno będę zaglądać:)
    Pozdrawiam serdecznie:)
    Kasia

    Zapraszam do siebie:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Cieszę się, że mój patent przypadł Wam do gustu, już niedługo wrzucę prace z wykorzystaniem tej techniki...

    Ana możesz skorzystać ze sposobu, który podaje Penelopa jak masz drukarkę laserową lub odbijesz obrazek na ksero
    chica111 witam w moich skromnych progach :)
    xgalaktyka witam i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jesteś genialna z tą maszynką! O specyfikach różnych do odbijania wzoru wiedziałam, ale robiłam to przy pomocy grubego długopisu.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ciekawy pomysł :-)
    Gdy chodziłam do podstawówki..strasznie dawno temu ...to pani od rosyjskiego pokazywała nam podobny sposób.Tylko używałyśmy kolorowych wycinków z gazet z takimi śliskimi kartkami i zmywacza do paznokci ,albo kalki kartograficznej i miękkiego ołówka .Pamiętam, że ozdabiałam tak koperty :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. - Koroneczko nie przesadzajmy z tą genialnością, po prostu jestem leniwa i dlatego wyszukuję inne rozwiązania :P
    - mięta też o tym słyszałam, na szczęście cytryna nie śmierdzi jak zmywacz :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trafiłam tu przypadkiem i muszę tu jeszcze wrócić do Ciebie:) Dziś jestem tylko na chwikę. Super pomysł z tą cytryną. Ale czy łączysz kwasek z cytryną czy wystarczy jeden z specyfików?? Pozdrawiam

      Usuń
  16. Ech, ja próbowałam: atramentówka i cytryna działa, ale aktualnie nie mam takiej drukarki. Niestety z laserówki nic nie wychodzi;/ A aceton nawet atramentu nie rusza;/ Chyba muszę kupić tusz do drukarki i ją odgrzebać;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Szczerze powiem zafascynowałam się, muszę spróbować, dziękuję za podsunięcie genialnego pomysłu;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Cenne wskazówki, na pewno warto skorzystać, tym bardziej, że papier do naprasowanek jest drogi i efekt wychodzi różny.

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetny pomysł. I bardzo inspirujący blog.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ojaaaa, ja nawet nie wiedziałam, że to tak się odbywa...:/ ale pomysłowe.

    OdpowiedzUsuń
  21. Jesteś niesamowita! Ciekawa jestem czy się spiera

    OdpowiedzUsuń
  22. Toż to dla właścicieli atramentówek balsam na duszę, a nie sok !!!! Genialny patent, jutro działam, zobaczymy, czy uda się zrezygnować z nitro :)) No, dzięki, jesteś WIELKA!!!

    OdpowiedzUsuń
  23. Świetny pomysł i efekt też. Ja wypróbowałam metodę Penelopy, ale mam drukarkę atramentową i musiałam biegać do ksero. Jeszcze dziś muszę spróbować z cytrynką. :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Gratuluję super odkrycia i dziękuję za podzielenie się z nami :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  25. rewelacyjny pomysł ,muszę spróbować.

    OdpowiedzUsuń
  26. ślicznie dziękuję za tego posta! sok z cytryny! kto by pomyślał :) będę dziś przeprowadzać próby :) zobaczymy co wyjdzie :) pozdrawiam cieplutko!!

    OdpowiedzUsuń
  27. cytryna brudzi tkaninę. Mogą zostać plamy, szczególnie po wyprasowaniu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Całkiem możliwe, jednak mi nigdy to się nie zdarzyło, a prasowałam wszystkie transfery.

      Usuń
  28. Witam.
    Wspominasz również o kwasku cytrynowym. Jakie proporcje wówczas muszę robić? Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z kwasku zrobiłam roztwór nasycony, ale myślę, że nie trzeba jakoś dokładnie wszystkiego odmierzać :)

      Usuń
  29. Witam.
    Mam drukarkę atramentową i próbowałam sokiem z cytryny. Nic nie wyszło. Więc czegoś tu nie rozumiem.

    OdpowiedzUsuń
  30. Może to wina atramentu? Ja mam Canona Pixmę 4500 i tusz do niego bez problemu odbija. A może za słabo namoczony był obrazek cytryną? Ciężko coś stwierdzić tak na odległość.

    OdpowiedzUsuń
  31. Witam,

    A czy moge prosic o informacje gdzie znalezc gotowe wzorce do wydruku zarowno napisy francuskie jaki i monogramy, inicjaly itp?

    Bede ogromnie wdzieczna za pomoc ( drukarke atramentowa i kwasek juz mam :)

    pozdrawiam cieplo

    Kamila

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najlepiej skorzystać z wyszukiwarki grafik, możesz też zajrzeć do http://graphicsfairy.blogspot.com/ :)

      Usuń
  32. Witam,

    Bardzo dziekuje Orin . W zakladace French Typography jest juz calkiem sporo ale jeszcze potrzebuje monogramy /inicjaly . Korzystajac z grafik na google , znajduje monogramy ale na allegro za 1050zl . Moze masz sugestie co wpisac jako slowo kluczowe ?

    Bardzo dziekuje '

    K.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najlepiej szukać na angielskich stronach. Przejrzyj sobie stare wydawnictwa http://www.antiquepatternlibrary.org/html/warm/catalog.htm#TOP lub poszukaj na Picasie, szczególnie gazetki Sajou. Może jeszcze stąd sobie coś wybierzesz https://picasaweb.google.com/117249259659081807149
      https://picasaweb.google.com/collectionofmotifs :)

      Usuń
    2. Witaj Orion,

      Czy do wydrukow na drukarce atramentowej uzywalas zwyklego papieru ? I czy technike z kwaskiem mozna zastosowac na drewnie ?
      dzieki !
      K.

      Usuń
    3. Tak, używałam zwykłego papieru. Do drewna niestety trzeba mieć specjalne medium do transferu.

      Usuń