Na wielu blogach spotkałam się z akcją "wykańczania ufoków" :D Dziś mogę się pochwalić swoim. Wiem, że to prosty i mały obrazek, ale jakoś nie mogłam go skończyć. Może przez to, że po farbowaniu płótno zrobiło się miękkie i ciężko się wyszywało, a może miałam po prostu lenia... Najważniejsze, że go skończyłam. Dziś przyszła zamówiona ranka i obrazek jest gotowy do powieszenia :D
Piękny UFO-k delikatny,subtelny i wykonany i pięknie oprawiony:)może i malutki ale efekt ogroomny:)
OdpowiedzUsuńpiękny!!!!!
OdpowiedzUsuńUrokliwa prostota niewielu elementów róowniutko wyszytych plus piękna ramka dały efekt superowy.
OdpowiedzUsuńKrysiu czy mogę Cię zaprosić do obserwowania mojego MałegoDomkuNaPastwiskach? Jeśli tak, to poproszę Twój adres meilowy.
Istne małe cudeńko! Krzyżyki jak żołnierze równiutkie, a rama lepszej nie dałoby się dobrać BRAWO!
OdpowiedzUsuńBardzo Wam dziękuję za tak miłe komentarze... Obrazek już wisi w korytarzu :D
OdpowiedzUsuńfajniutki hafcik, prosty motyw lisciowy ma w sobie urok. i rzeczywiscie na plotnie to lepiej wygląda niz na aidzie :)
OdpowiedzUsuńobrazek jest świetny, szkoda go na korytarz :D
OdpowiedzUsuńSkromny, ale śliczny hafcik.
OdpowiedzUsuńSuper!
OdpowiedzUsuńU mnie to same UFOki leżą, bo ostatnio mam lenia do robótek :P