Ufff... zdążyłam. Lekko nie było, ale się uparłam i jeszcze wczoraj do 23 plątałam supełki :D Tak wygląda ukończona serwetka na koszyczek wielkanocny:
Całość ma ok. 30 cm średnicy. Robione według wzoru Jana Stawasza na dwa czółenka. Nici Muza 10. Kupując je miałam mieszane uczucia, ale Aidę Anchora musiałabym zamawiać przez internet, a przesyłka kosztuje (czasem tyle ile nici). Obawy okazały się bezzasadne, nici są mocne, śnieżnobiałe, może nie tak śliskie jak Aida, ale bez problemu da się na nich pracować. Ogólnie z efektu jestem bardzo zadowolona :D
Życzę Wam zdrowych, spokojnych świąt wśród najbliższych, a tym, którzy nie obchodzą Wielkanocy, udanego wypoczynku :D
Zajrzyjcie także do Titanii i jej TWÓRCZEGO WEEKENDU :)