Macie tak czasem, że wpadnie Wam do głowy jakiś projekt i nie da spokoju, póki go nie zrealizujecie? Właśnie tak miałam w przypadku tych filcowych pojemniczków. Po prostu musiałam je uszyć "już, teraz", bo mi spokoju nie dawały :D Do zdjęcia pozowały akurat pomidorki, ale na pewno jeden pojemnik wykorzystam na cebulę, która nigdy nie może znaleźć swojego miejsca w kuchni.
Na pojemniczki wykorzystałam gruby filc w kuchenne wzorki.
przefajne :)
OdpowiedzUsuńNiespotykane i bardzo ciekawie się prezentują:)
OdpowiedzUsuńswietny pomysl! bardzo mi sie podobaja. ja niestety mam malutka kuchnie i malutkie blaty i juz totalnie nic sie na nich nie zemiesci:/ kurcze teraz te pojemnieczki beda za mna chodzic no! :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie wszelkie pojemniczki są idealne, kiedy brakuje miejsca. U mnie też blatów jak na lekarstwo i gdzieś trzeba poupychać ten bałagan :D
Usuń....i to jest taka chwila, kiedy biję głową o monitor z żalem, że nie umiem szyć :P ..bo TY tu takie piękne rzeczy prezentujesz! Aż żal wkładać w nie jakieś tam pomidory, czy cebulę :P
OdpowiedzUsuńOj Ktośka, Ktośka, toż maszynę w łapki trzeba wziąć i spróbować. Zresztą maszyna sama szyje, Ty tylko musisz jej pokazać gdzie :D
UsuńNo właśnie maszynę oddałam mojej bratowej :P ...bo mnie akurat nie chciała słuchać. Maszyna - nie bratowa :D
UsuńŚwietny pomysł na nie sworną cebule ..
OdpowiedzUsuńDziękuję. Właśnie ta luźno kulająca się cebula doprowadzała mnie do szału :)
UsuńSuper pomysł! Widziałam niedawno "w podobnym kształcie" z materiału z podszewką w home&you do pieczywa...tylko były czarne!!! Jakoś takie miałam trumienkowe skojarzenie... Na wesoły poranek czerwoniuchne by mi pasowały...
OdpowiedzUsuńCzarne? Może to były do ciemnego pieczywa :D :P
UsuńAle sliczne!! kurcze ale bym takie chciala:)
OdpowiedzUsuńKto wie, może uda mi się zrobić szybką rozdawajkę.... :)
UsuńHehe! Pewnie, że też tak czasem mam :D Twoje pojemniczki wyszły fantastycznie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
Ufff to mogę odetchnąć. Już myślałam, że mnie jakiś demon robótkowy opętał :D
UsuńPomysł świetny i wspaniale zrealizowany. Czerwone pomidorki kontrastują pięknie z szarością, ale cebula też będzie wygladać ciekawie w tych pojemniczkach :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Mandarynki też pasują :D Właśnie zamieszkały w drugim pojemniczku.
UsuńBardzo ciekawe rozwiązanie, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńoj kochana bywają takie chwile że mnie nosi :) ach filcowe pojemniczki przepiekne
OdpowiedzUsuńPatrząc na Twoje cuda, doszłam do wniosku, że Ty chyba w ogóle nie śpisz :D
Usuńbywa tak czasami i wtedy mąż po prostu gasi mi światło :)))
Usuńbardzo ładne pojemniczki i kolorek mi się podoba
OdpowiedzUsuńŚwietne! Ja aktualnie szukam takiego sztywniejszego filcu na pudełka. Może mi się w końcu uda znaleźć...
OdpowiedzUsuńMusiałabyś chyba ten przemysłowy kupić.
UsuńFajnee woreczki :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńfajniutkie :)
OdpowiedzUsuńi extra filc :)
w takim rodzaju chętnie bym zrobiła sobie ale ciut większe pudełeczka na jakieś kuchenne duperele hihi