Jakiś czas temu Mysza poprosiła mnie o zrobienie dwóch komunijnych wianków dla swoich myszątek :) Tak dokładnie, to zamówiła same kwiatki, by móc osobiście całość poskładać według własnych upodobań. Plątałam i plątałam, aż w końcu ostatni słupek został zrobiony. W sumie wyszło 118 kwiatków małych i dużych :D Pozszywane wyglądają tak:
Środkowa ozdoba składa się z pięciu kwiatków i odpowiednio ułożonej "józefinki":
A tu wszystkie wyplecione kwiatuszki:
Całość została już zapakowana w plastikowe pudełko i wysłana. Mam nadzieję, że PP się postara i kwiatki szybko dotrą do adresatek :)
No tak o najważniejszym zapomniałam. Do pracy wykorzystałam schematy zamieszczone przez Alicję (Za woalką), która na swoim blogu pięknie i przejrzyście wszystko opisuje :D
Wszytkich, którym podobają się wędrówki po blogach zapraszam do Titanii na kolejny Twórczy Weekend :)
poniedziałek, 25 lutego 2013
wtorek, 12 lutego 2013
Kręć się, kręć....
młyneczku :D Wyplotłam kolejny naszyjnik. Mój Ci on, mój :D Skończyłam go kilka dni temu, ale wracam do domu wieczorami i nie miałam jak zrobić zdjęć. Wzięłam się jednak na sposób i pstryknęłam dziś po kryjomu w pracy :D Tym razem postawiłam na szarości z bielą:
Dodałam też ozdobne końcówki:
Całość spięta prostą szydełkową tasiemką z guziczkiem:
Uwielbiam takie ozdoby i już zastanawiam się nad następnym :D
Zajrzyjcie też do Titanii, to już 72 Twórczy Weekend :)
Dodałam też ozdobne końcówki:
Całość spięta prostą szydełkową tasiemką z guziczkiem:
Uwielbiam takie ozdoby i już zastanawiam się nad następnym :D
Zajrzyjcie też do Titanii, to już 72 Twórczy Weekend :)
Etykiety:
młynek dziewiarski
wtorek, 5 lutego 2013
Zamotałam się...
i motam dalej :D Spodobało mi się kręcenie młynkiem. Nie obeszło się bez plątania wełny, ale w ogólnym rozrachunku bardzo przyjemnie się takie naszyjniki robi. Dostałam zamówienie na zamotek z włóczki Diva Batik Design 3239. Piękne kolory, szkoda, że zdjęcia tego nie oddają:
Całość spięta małym szydełkowym paskiem:
Można go zapiąć z tyłu, lub potraktować jako delikatną ozdobę z przodu naszyjnika:
Całość spięta małym szydełkowym paskiem:
Można go zapiąć z tyłu, lub potraktować jako delikatną ozdobę z przodu naszyjnika:
Naszyjnik bardzo przypadł go gustu nowej właścicielce :) Kolejna włóczka już na młynku, ale o tym już w następnym poście.
Dziękuję wszystkim za odwiedziny i pozostawione słowo :)
Etykiety:
młynek dziewiarski
Subskrybuj:
Posty (Atom)